Category Archives: ANALIZY • RAPORTY • OPINIE

Przy plażach Bałtyku rosną luksusowe apartamenty

Wybrzeże Bałtyku to nowa, popularna obecnie lokalizacja dla inwestorów realizujących projekty nieruchomości luksusowych. Coraz więcej apartamentów powstaje w znanych kurortach turystycznych nad morzem, a ich ceny nie odbiegają od tych, jakie spotykamy w dużych miastach, w tym w Warszawie. Najdroższe luksusowe nieruchomości z widokiem na morze kosztują nawet ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy.

Wśród ogłoszeń WGN zauważamy obecnie dużą liczbę nowych inwestycji w takich lokalizacjach jak Gdynia, Gdańsk, Mielno, Świnoujście, Krynica Morska, Ustka, Mielno, Niechorze.
Turystyczna „mekka” nadbałtycka czyli popularne Mielno, to jedna z miejscowości szczególnie preferowanych przez inwestorów. Przeciętne ceny apartamentów w tym kurorcie wynoszą obecnie w WGN 9600 zł/ m kw., choć nie brak i nieruchomości droższych nawet o 10 tysięcy za metr. Dotyczy to nowych i najlepiej zlokalizowanych apartamentów.

Przykładem może być luksusowy apartament z 2013 roku z tarasem, przy promenadzie nadmorskiej. Cena w tym przypadku wynosi 19 tysięcy od metra. Nieruchomość mieści się w nowoczesnym, luksusowym kompleksie z dwoma basenami, własnym zejściem na plażę itp.

Nieco dalej na Zachód – w Kołobrzegu – spotykamy również dużą liczbę nowych realizacji, jednak ceny są nieco niższe. Średnia w WGN wynosi 9100 zł. Najdroższe apartamenty sięgają cenowo 12,5 tysiąca złotych/ m kw. Tak jest m.in. w przypadku apartamentów z 2013 roku w nowoczesnym kompleksie sanatoryjno – uzdrowiskowym, tuż przy plaży.

Nowe inwestycje apartamentowe to też domena Niechorza. Tu przeciętne stawki za mieszkania segmentu Premium wynoszą 10,5 tysiąca złotych. Deweloperzy realizują obecnie wiele projektów nowych osiedli w bardzo dobrym położeniu – tuż przy plaży, z widokiem na latarnię morską itp.

Zdecydowanie jednak najbardziej prestiżową lokalizacją okazuje się jednak ciągle Trójmiasto, a zwłaszcza Gdynia. W wieżowcu Sea Towers nad zatoką Gdańską, 92 metrowy apartament wyceniono na 2 mln zł. To najdroższa obecnie oferta w WGN. Cena metra wynosi ponad 21 tysięcy.

58

Popularna jest też Gdynia – Orłowo. Tu za apartament blisko morza trzeba płacić 13,5 tysiąca złotych. Gdynia okazuje się m.in. zdecydowanie droższa od sąsiedniego Gdańska, gdzie za apartamenty w Śródmieściu inwestorzy oczekują około 8,5 – 9 tysięcy złotych/ m kw.

Wśród luksusowych nieruchomości nadmorskich najdroższe – bez względu na lokalizacje – są nowe realizacje, w obiektach o bardzo dobrym położeniu, blisko plaży, przy promenadzie, w otoczeniu hoteli, restauracji itp. Luksusowe apartamenty są tym droższe, im oferta jest bardziej kompleksowa. Najwyższe wyceny dotyczą także tych nieruchomości, które zapewniają kompleksową ofertę rozrywkowo – usługową, czyli np. mają własne baseny, restaurację, saunę czy solarium.

Duża liczba inwestycji segmentu Premium nad Bałtykiem pokazuje, że inwestorzy ciągle postrzegają je jako perspektywiczne i dochodowe. To dowód, że polski rynek apartamentów się rozwija. Pojawiają się też nowe lokalizacje, nie tylko ograniczone do największych miast.

Wielu obserwatorów rynku apartamentów zadawało sobie ostatnio pytanie o jego kondycję, w kontekście upadku prestiżowej inwestycji Złota 44, w Warszawie. Przypomnijmy, że ceny były tam wyraźnie wygórowane – za najlepsze mieszkania liczono nawet po 60 tysięcy od metra, czyli kilka razy więcej od średnich cenowych. Ostatecznie jednak sprzedaż była niezadowalająca.

Czy to jednak oznacza, że polski rynek nieruchomości luksusowych jest zbyt słaby, by przyjąć drogie projekty? Naszym zdaniem – nie. Co prawda upadek Złotej pokazał granicę cenową dla apartamentów, ale wcale nie oznacza słabości całego rynku.
W WGN widzimy wręcz jego dynamiczny rozwój. Pojawia się coraz więcej bardzo dobrych nieruchomości o wysokim standardzie i dostosowanych cenowo. Wzrosła świadomość i inwestorów i klientów, którzy nie windują już tak chętnie cen, jak to miało miejsce przed kryzysem na rynku, kiedy często windowano stawki nawet za mieszkania zdecydowanie poniżej standardu Premium.

Obecnie takich zjawisk już się nie spotyka, a z drugiej strony najlepsze realizacje nadal trzymają swoje ceny. Powstaje też wiele nowych apartamentów m.in. w kamienicach, zabytkowych zamkach, pałacach i w bardziej zróżnicowanych lokalizacjach.

 Magdalena Paluch
Dział Analiz WGN

Data publikacji: 23-07-2014
Print Friendly, PDF & Email

Za przynajmniej 5 tysięcy złotych wynajmiesz apartament

W dużych miastach Polski i kurortach turystycznych – to tu przede wszystkim przybywa apartamentów. Rynek luksusowych mieszkań się rozwija. Dostępna jest coraz większa oferta i coraz więcej lokalizacji. Inwestorzy w dużej mierze wykorzystali okres spowolnienia na rynku nieruchomości i szukali okazji cenowych. Skutek to większa pula apartamentów. Ceny najmu tych najdroższych sięgają w WGN nawet 9 tysięcy złotych miesięcznie. Stawki za metr kwadratowy są w takich przypadkach nawet o 100 procent wyższe od tych za zwykłe mieszkania.

Rynek najmu charakteryzuje się niewielkimi zmianami cenowymi. Dominują raczej niewielkie i sezonowe wahania. W dużych miastach poza Warszawą stawki czynszu wynoszą około 30 – 35 zł (Wrocław, Kraków, Gdańsk), 23 -25 zł (Poznań, Katowice, Łódź). W Warszawie wynajem mieszkania to koszt około 45 – 48 zł od metra kwadratowego.

2 – 3 pokojowe mieszkanie do 60 m kw. we Wrocławiu, Krakowie i Gdańsku kosztuje średnio około 2000 zł miesięcznie. W stolicy jest to często ponad 1000 zł więcej.

Warto zaznaczyć, że stawki za apartamenty często nie różnią się znacznie od tych za zwykłe mieszkania, a wysoka cena to skutek dużego metrażu, jednak z drugiej strony najdroższe oferty dotyczą właściwie wyłącznie segmentu apartamentowego.

Obecny rekord w WGN to 119 zł miesięcznie za metr kwadratowy apartamentu na nowym osiedlu w Katowicach. Chodzi o centralną, rozpoznawalną i bardzo dogodną lokalizację – blisko autostrady A4 i galerii handlowej Silesia City Center.

We Wrocławiu za 40 metrową, ekskluzywną garsonierę zlokalizowaną przy Rondzie Powstańców Śląskich, a więc w ścisłym centrum, w atrakcyjnym, nowym budynku, trzeba zapłacić miesięcznie ponad 80 zł/ m kw.

W Gdyni jedna z najbardziej rozpoznawalnych lokalizacji nad Bałtykiem, czyli apartament w wieżowcu Sea Towers nad Zatoką Gdańską wyceniono na 60 zł za metr. Czynsz, który za 92 metry kwadratowe wynosi 5500 zł miesięcznie.

Jak widzimy za najlepsze oferty należy płacić nawet kilka razy więcej od cen wynajmu mieszkań. Koszt najmu w pełni umeblowanej nieruchomości w bardzo dobrym położeniu wyniesie około 4000 – 4500 zł.

Oprócz dużych rynków, podaż polskich apartamentów kumuluje się nad bałtyckim wybrzeżem. Chodzi przede wszystkim o znane kurorty turystyczne. Wśród ofert WGN wyraźnie widać zwiększenie liczby tych z takich lokalizacji jak Mielno, Łeba, Krynica Morska, Sopot, Świnoujście itp.

Zwiększona podaż dotyczy zarówno cen najmu, jak i sprzedaży. Jeśli ktoś poszukuje apartamentu nad morzem na własność powinien się liczyć z wydatkiem 8,5 – 14 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Te najbardziej prestiżowe oferty – tak jak w przypadku Sea Towers w Gdyni będą wycenione na ponad 20 tysięcy. Całkowita cena 90 metrowego apartamentu w tej lokalizacji wynosi 2 mln zł.

Jeśli chodzi o ceny najmu – tu nie widać większych różnic między wybrzeżem a największymi miastami. Oscylują one między 50 a 70 zł za metr. Mowa oczywiście wyłącznie o ofertach Premium.

Rynek wynajmu apartamentów oraz mieszkań reaguje stabilnie na zmiany koniunktury. Przynajmniej do tej pory tak było. Od kilku lat ceny zmieniają się nieznacznie i raczej sezonowo. Również teraz szacuje się, że jeśli pojawią się obniżki, to nie większe niż 1 – 2 procent.

Najwyższe czynsze dotyczą apartamentów położonych centralnie, bądź w nietypowych bardzo prestiżowych lokalizacjach. Chodzi więc np. o centra miast, bądź otoczenie wyjątkowe ze względu na przyrodę, historię itp. Liczy się wiek budynku. Generalnie zauważamy dominację cenową nowego budownictwa, choć wyjątek stanowią tu wyremontowane prestiżowe obiekty takie jak np. zabytkowe kamienice.

W cenie są oczywiście takie udogodnienia jak usługi związane z rozrywką – czyli np. siłownia w budynku, sauna bądź solarium. Parking podziemny, brama na pilota, monitoring itp. to już właściwie standard. Najdroższe apartamenty w WGN są w pełni umeblowane i wyposażone w sprzęt AGD oraz elektronikę. Liczy się nowoczesny wystrój, ale też dobra jakość materiałów, ewentualnie styl retro i dostosowany do tego rodzaj umeblowania.

Monika Prądzyńska / Dział Analiz WGN

Data publikacji: 18-07-2014
Print Friendly, PDF & Email

Apartament za granicą – wciąż dobra inwestycja?

Polacy bardzo chętnie kupują zagraniczne nieruchomości. Zdecydowanie najczęściej wybierają te zlokalizowane w Egipcie, Hiszpanii oraz Bułgarii. To właśnie tutaj, poza nabywaniem apartamentów, najchętniej wypoczywamy.

Wielu Polaków uważa, że nabycie zagranicznej nieruchomości to doskonała lokata kapitału. Jest tak w rzeczywistości, jednak musimy pamiętać o tym, że sam zakup lokalu w najbardziej popularnym kraju nie zapewni nam sukcesu.

Jest kilka istotnych kwestii, na które powinniśmy zwrócić uwagę, nosząc się z zamiarem kupienia mieszkania za granicą.
Przede wszystkim musimy określić jego przeznaczenie. Czy mieszkanie ma nam służyć jako kwatera prywatna, której wartość będzie wzrastać z upływem lat, czy może chcemy czerpać zyski z wynajmu. Jeśli chcemy kupić apartament na wyłącznie prywatny użytek, możemy zdecydować się na mniej popularne lokalizacje. Dzielnice oddzielone nieco od centrum, lub nie będące atrakcyjne turystycznie, mogą okazać się znacznie tańsze. Możemy również skupić się na prywatnych preferencjach. Decydujemy, jak ma wyglądać nasz wymarzony dom lub mieszkanie i czy otoczenie, w którym się znajduje, odpowiada naszym prywatnym preferencjom.

15

Jeśli natomiast kupujemy apartament z myślą o późniejszym wynajmie, powinniśmy przede wszystkim skupić się na atrakcyjnej lokalizacji. Musi być ona popularna i lubiana przez turystów. Ponadto apartament powinien znajdować się blisko różnego typu atrakcji, z których będą mogli skorzystać turyści. Przed zakupem koniecznie sprawdźmy więc, czy nasz apartament będzie oferował na przykład szybki dostęp do morza, bliskość różnego rodzaju restauracji i nocnych klubów itp. Ważne jest również to, jakiego typu nieruchomość kupujemy. Czy decydujemy się na tańsze mieszkanie, oferujące przeciętne warunki, czy wolimy zainwestować w atrakcyjny apartament. Od jego standardu zależy bowiem, jakich gości będziemy przyjmować, oraz jakie opłaty możemy pobierać z tytułu wynajmu. Z pewnością jednak kupując tanie mieszkanie, dużo ryzykujemy. Kupienie apartamentu w dobrym standardzie, na przykład na terenie oferującym dostęp do prywatnego basenu, przyciągnie do naszej nieruchomości większą ilość gości. To z kolei przełoży się na większy zarobek.

Kiedy wiemy już, jakiego typu nieruchomość chcemy nabyć, możemy rozpocząć poszukiwania. Nie kupujmy mieszkań i apartamentów zbyt pochopnie. Lepiej przyjrzeć się różnym ofertom dostępnym na zagranicznym rynku, i wybrać tę najkorzystniejszą – zarówno pod kątem atrakcyjności samego mieszkania czy apartamentu, jak również jego ceny.

Jakich cen możemy spodziewać się w poszczególnych krajach? W Egipcie lokal o powierzchni około 70 metrów kwadratowych, w średnim standardzie, można kupić przeciętnie za 200 tysięcy złotych. Podobnie sytuacja przedstawia się w Bułgarii. W Hiszpanii natomiast za podobny metraż zapłacilibyśmy około 300 tysięcy złotych.

Poza ceną lokalu pamiętajmy również o stałych kosztach jego utrzymania. Nie będzie bowiem tak, że zainwestujemy kapitał w mieszkanie czy apartament, po czym będziemy mogli cieszyć się z napływających zysków. Zakup zagranicznej nieruchomości liczy się z wieloma wyrzeczeniami. Przede wszystkim musimy mieć świadomość, że konieczne będzie zatrudnienie na miejscu osoby, która będzie stale doglądać naszego lokalu. Jej zadaniem będzie zarówno wynajmowanie nieruchomości, jak również dbanie o jej stan techniczny oraz porządek. Rzadko kiedy mamy możliwość samodzielnego doglądania naszej własności. Najczęściej bowiem, inwestując w zagraniczny apartament albo mieszkanie, sami pozostajemy w Polsce. Stałe przeloty do innego kraju tylko po to, aby zweryfikować stan naszego lokalu, lub by utrzymać w nim porządek, byłyby zwyczajnie nieopłacalne. Wiele osób, zapominając o tym stałym wydatku, w efekcie nie uzyskuje zakładanych wcześniej zysków. Mimo to, jeśli stworzymy szczegółowy biznesplan i przemyślimy naszą inwestycję, może ona stanowić naprawdę opłacalną lokatę kapitału, oferującą względnie szybki zwrot i późniejsze, zadowalające przychody.

Magdalena Paluch
Dział Analiz WGN

Data publikacji: 26-05-2014
Print Friendly, PDF & Email

Dworki i posiadłości – najwięcej nad Bałtykiem i na Dolnym Śląsku

Zabytkowe dwory szlacheckie czy przedwojenne posiadłości w roli hoteli, zajazdów i restauracji nie są już żadną nowością na polskim rynku nieruchomości. Segment zabytków zrobił duży krok do przodu, oferując coraz więcej obiektów gruntownie wyremontowanych i dostosowanych do wymagań klienta inwestycyjnego. W WGN obserwujemy szczególnie dużą liczbę ofert z Pomorza i Dolnego Śląska. Ceny sięgają nawet i 15 mln zł.
W Polsce jest około 10 tysięcy zabytkowych posiadłości, pałaców i zamków. Ciągle ogromna ich cześć, rozsiana po małych miejscowościach, albo wsiach prezentuje opłakany stan, wynikający z tego że przez kilkadziesiąt lat albo nie dbano o nie w ogóle, albo zupełnie je zniszczono używając np. jako budynki gospodarcze dla PGR-ów. Coraz częściej jednak zabytki czeka też lepszy los.
O tym, że rynek się specjalizuje, świadczy pojawienie się firm zajmujących się wyłącznie rewitalizacją zabytkowych dworów, posiadłości i pałaców. Już po gruntownych remontach stają się one produktami bardzo drogimi i prestiżowymi. W dużych miastach tak jest z kamienicami. Przykład to choćby Wrocław, gdzie w WGN do kupienia jest piękna secesyjna kamienica, w cenie 15 mln zł.
Jeśli chodzi o posiadłości i dworki, to na plan pierwszy wysuwa się rejon Pomorza, skąd pochodzi obecnie najwięcej ofert w WGN. Na ponad 100 ofert, 25 jest właśnie stamtąd. Przedział cenowy to od kilkuset do około 6 tysięcy złotych za metr. Tak duża rozpiętość wynika oczywiście z bardzo różnego stanu, jakości obiektów itp.
Te najdroższe kosztują kilka a nawet kilkanaście milionów złotych. Za zamek rycerski wraz z jeziorem w miejscowości Krąg na Pomorzu (z działającym hotelem) oferent oczekuje ponad 15 mln zł. 8 mln to cena wystawienia na sprzedaż XIX – wiecznego dworu arystokratycznego wraz z parkiem o powierzchni 60 tys. m kw. Stawka za metr kwadratowy w tym przypadku wynosi 5400 zł. Nieruchomość działa jako hotel. Wśród najdroższych ofert znajdziemy też przedwojenną posiadłość z powiatu lęborskiego w cenie 7,5 mln. Tutaj budynek został wyremontowany z myślą o sprzedaży i dostosowaniu do działalności hotelowej.
Najtańsze są oczywiście zabytki zupełnie zrujnowane, co nie znaczy, że nieatrakcyjne dla inwestorów, bowiem mogą być okazją kupna dobrego gruntu. 690 tysięcy złotych to cena sprzedaży późno-klasycystycznego dworu z XIX wieku w miejscowości Żabno. Stawka za metr wynosi tylko 700 zł, ale to wcale nie najniższa kwota.
Zaledwie 300 zł od metra oczekuje oferent za dworek w miejscowości Gostkowo w Wielkopolsce. Chodzi o powierzchnię 1000 m kw. Cena całości wynosi 310 tysięcy złotych, czyli kwotę ofertową przeciętnego 60 metrowego mieszkania w dużym mieście.
Na Dolnym Śląsku, gdzie również obserwujemy dużą liczbę obiektów zabytkowych, wystawionych na sprzedaż, najdroższy w ofercie WGN jest obecnie pałac z XVIII wieku z rejonu Głogowa, w cenie 4,5 mln zł. Milion złotych mniej oczekuje inny oferent za barokowy dwór z okolic Zgorzelca.
O tym, że rynek zabytków w naszym kraju się rozwija świadczy  nie tylko podaż obiektów na sprzedaż, jak i nieruchomości wyremontowanych, ale też pojawiające się nowe zastosowania takich budynków. W ofercie noclegowej od kilku lat są chociażby tzw. hotele butikowe, czyli prestiżowe obiekty w nietypowych, zabytkowych właśnie budynkach. Tego typu hotele znajdziemy w Krakowie, Gdańsku czy Wrocławiu.
Od 7 – 8 lat też coraz częściej spotyka się apartamenty typu lofty, czyli mieszkania w wyremontowanych zabytkach budownictwa przemysłowego, najczęściej w przedwojennych fabrykach. Mimo, że wszystko to może wydawać się oczywistością, jednak mówimy tutaj o perspektywie najwcześniej od 2000 roku, kiedy tego typu realizacje zaczęły się u nas pojawiać.
Wszystko to świadczy o tym, że polski rynek zabytkowych dworów, posiadłości, pałaców i kamienic się specjalizuje i ma przed sobą ciągle jeszcze duży potencjał do wykorzystania, co z pewnością przełoży się na dalsze zainteresowanie inwestorów.

Justyna Ocimek / Dział Analiz WGN

Data publikacji: 15-05-2014
Print Friendly, PDF & Email

Mieszkać pod chmurami – ile kosztują apartamenty w wieżowcach?

Apartament na ostatnim, najwyższym piętrze budynku to penthouse, który jest oczywiście synonim luksusu. W Polsce na tak drogi luksus mogą pozwolić sobie tylko nieliczni, ale również mało jest u nas drapaczy chmur. Mamy kilka sztandarowych lokalizacji, o których należy tutaj wspomnieć. Oczywiście należą do nich Złota 44 w Warszawie, Sky Tower we Wrocławiu i Sea Towers w Gdyni.

W Warszawie apartament na najwyższym piętrze w „Żaglu Liebeskinda”  kosztuje prawie 20 mln zł, a generalnie ceny apartamentów znajdują się w przedziale 25 – 65 tys. zł za m kw. Jednak jak wiadomo nie sprzedają się zbyt dobrze.
Za luksus mieszkania na 47 piętrze wieżowca, w najwyższym apartamencie wrocławskiego Sky Tower, trzeba zapłacić 2,8 mln zł.
Z kolei w Gdyni w Sea Towers, położonym nad samą Zatoką Gdańską za 92 – metrowy apartament na 19 piętrze tego drapacza chmur musimy zapłacić niecałe 2 mln zł, co daje 21 tysięcy za metr kwadratowy.

Widać z tego, że za luksus mieszkania na wyższej kondygnacji w drapaczu chmur, musimy wyłożyć od kilku do kilkunastu milionów złotych.
Ale również apartamenty na ostatnich piętrach nieco niższych budynków są bardzo drogie. Na przykład, jedna z ofert WGN to luksusowe mieszkanie na sprzedaż znajdujące się na 7 piętrze, 8 piętrowego budynku w Forcie Bema w Warszawie, którego cena wynosi za 1,1 mln zł.

Czy w związku z nieudaną inwestycją Złota 44, polski rynek nieruchomości jest wystarczająco chłonny na tak drogie realizacje? Trudno jednoznacznie na te pytania odpowiedzieć. Na pewno tezy tej nie potwierdza zjawisko obserwowane chociażby w WGN, gdzie widać zwiększoną podaż apartamentów, nie tylko w dużych miastach, ale przede wszystkim w nadmorskich kurortach.

Z ofert zamieszczonych w WGN wynika, że tego typu mieszkania zlokalizowane na wyższych piętrach, są wyżej wyceniane. W przeciwieństwie do rynku zwykłych mieszkań, gdzie wyższe piętro postrzegane jest często jako wada a nie zaleta.
90 metrowe mieszkania i większe, na piętrach wyższych niż 4., obecnie w WGN kosztują średnio 9200 zł za m kw. Mieszkania na piętrach poniżej 4. piętra okazują się aż o ponad 2000 zł na metrze tańsze. Ich przeciętna stawka rynkowa to 6700 zł za m kw.
Apartamenty na wyższych kondygnacjach również są droższe we wspomnianych wcześniej nadmorskich kurortach, co jednak zupełnie zrozumiałe, ze względu na możliwość posiadania widoku na morze.
117. metrowy apartament w Gdyni – Orłowie, na 4 piętrze, w budynku pięciokondygnacyjnym, z tarasem skierowanym na oddalone o kilkadziesiąt metrów morze, kosztuje 1,6 mln zł.
Z kolei apartament na drugim piętrze, bez widoku na Bałtyk, kosztuje tylko połowę z tej sumy. Cena 117 – metrowego lokalu wynosi 750 tys.
Piętro ma również znaczenie, choć nie zawsze chodzi tylko o samą wysokość, co o walory związane z pięknym widokiem.

Rynek penthouse’ów z prawdziwego zdarzenia ogranicza się w naszym kraju oczywiście na razie do kilku najbardziej prestiżowych lokalizacji. Niepowodzenie inwestycji Złota 44 w Warszawie nie powinno oznaczać, że rynek nie jest jeszcze gotowy na takie realizacje. Wiele przykładów z WGN potwierdza, że wprawdzie nie w wieżowcach, ale jednak coraz częściej nowe w wysokich budynkach wyrastają apartamenty, które uzyskują znaczne wyceny.
Jednak mimo tego od rozwiniętego rynku luksusowych apartamentów w drapaczach chmur spod znaku Zachodu ciągle sporo nas dzieli.

Marcin Moneta/Dział Analiz WGN

Data publikacji: 28-04-2014
Print Friendly, PDF & Email

Apartamenty coraz wyższej klasy. Sauna i siłownia to już standard

Rynek apartamentów w naszym kraju powoli dojrzewa. Oferuje już nie tylko coraz wyższą jakość, ale także coraz rozleglejszy wachlarz dodatkowych usług. Mieszkanie luksusowe to dziś nie tylko przestronne duże mieszkanie, w prestiżowej lokalizacji.

W standard zmieniają się takie elementy wyposażenia jak siłownia, basen, SPA itp. Co więcej, coraz śmielej do polskich apartamentów wchodzą również usługi typu consierge, polegające na załatwianiu niektórych służbowych czy prywatnych spraw ich mieszkańców.

Konsjerży to osoby, które najczęściej spotyka się w luksusowych hotelach, gdzie zajmują się najróżniejszymi sprawami gości, od służbowych, typu załatwienie wizyty, zamówienie biletu, taksówki itp. po prywatne jak na przykład rezerwacja stolika w restauracji i wiele innych.
Oprócz hoteli spotykamy ich także w luksusowych apartamentach w stolicach Europy Zachodniej czy w Stanach Zjednoczonych. Trend ten, mimo, że wydaje się dość ekstrawagancki, coraz odważniej pojawia się również w polskim segmencie mieszkań luksusowych.

W WGN mamy coraz więcej apartamentów zapewniających dodatkowy wachlarz usług. Takie mieszkania kosztują przynajmniej 9 – 10 tysięcy od metra kwadratowego, jednak apartamenty potrafią kosztować jeszcze raz tyle.

120 – metrowy apartament w Gdyni – Orłowie, w prestiżowej dzielnicy jeden z oferentów sprzedaje za 1,6 mln zł. Osiedle wyposażone jest w całodobową ochronę, recepcję i portiera.
Również w Gdyni w bardzo prestiżowym wieżowcu Sea Towers, apartament kosztuje 20 tysięcy złotych za m kw. Koszt apartamentu 92 m kw. to 2 mln zł.

We Wrocławiu za apartamenty na zielonym Biskupinie musimy średnio zapłacić 1,5 mln. Apartamentowce wyposażone są w lounge club, klub fitness z sauną fińską i parową oraz solarną oazą, siłownię i jacuzzi.

114

Cena luksusowego apartamentu na nadmorskim bulwarze w Świnoujściu wynosi 1,5 mln a obiekt posiada kilka restauracji, klub nocny, kręgielnię, Fitness Club z siłownią i salą do ricocheta, ściankę wspinaczkową, luksusową Strefę SPA & Wellness, basen oraz Centrum Kongresowe.

Zaznajamiając się z ofertami, widzimy że apartamenty, a zwłaszcza te dopiero pojawiające się na rynku, cechuje coraz lepsza jakość. Pod tym względem polski rynek coraz częściej nie ustępuje Europie Zachodniej. Również coraz rzadziej używamy nazwy apartament do lokali, które na to miano nie zasługują.

Trend ten był bardzo wyraźny jeszcze kilka lat temu, kiedy w latach 2007 – 2008 na szczycie górki cenowej, kiedy mieszkania o nawet lekko wyższym standardzie nazywaliśmy apartamentami. W tym okresie w polskich miastach „apartamenty” tego typu często sprzedawane były po kolosalnych cenach. Jednak wiele z tych projektów nigdy nie zostało zrealizowane, a część z nich została przeprojektowana i sprzedana jako zwykłe mieszkania, z kolei jeszcze inne sprzedane zostały w znacznie niższej cenie.

Rynek apartamentów po kryzysie w nieruchomościach wydaje się silniejszy. Przeglądając oferty widzimy, że w obiegu pozostają te najlepsze realizacje, które utrzymują cenę. Dodatkowe wyposażenie typu SPA, siłownia, sauna, restauracja, salon gier itp. staje się powoli standardem. A bardzo ważny aspekt to wzrastająca świadomość klientów, dlatego coraz trudniej pod mianem apartamentu sprzedać zwykłe mieszkanie.

Justyna Ocimek
Dział Analiz WGN

Data publikacji: 24-04-2014
Print Friendly, PDF & Email

Nowych apartamentów coraz więcej

Okres gorszej koniunktury, kiedy deweloperzy z konieczności pozbywali się zapasów aby zredukować nadpodaż mamy już za sobą. Wrócili oni do nowych projektów mieszkań z górnej półki. Inwestycje takie realizowane są głównie w największych miastach, ale wśród ofert WGN można znaleźć sporo również w  znanych kurortach turystycznych. Ile, średnio kosztuje apartament na rynku pierwotnym? Najtańsze apartamenty są średnio o około 40  – 50 proc. droższe od średnich stawek dla całego rynku pierwotnego.
W WGN ponad połowa ofert, pochodzi właśnie z rynku pierwotnego.
Większość wystawianych apartamentów na sprzedaż pochodzi z dużych miastach.
Przeciętna cena apartamentu od dewelopera w stolicy Dolnego Śląska wynosi obecnie 9,5 tysiąca złotych. Stawka przeciętna za mieszkanie z wyższej półki jest o ponad 50 proc. wyższa od cen przeciętnych dla Wrocławia, które wynoszą około 6 tysięcy złotych za metr.
Z kolei przeciętne ceny w Krakowie oscylują wokół 11 tysięcy od metra. W niektórych dzielnicach stawki oscylują wokół 9,5 tysiąca złotych. Średnie cenowe dla całego rynku pierwotnego wynoszą obecnie w tym mieście około 6,2 tysiąca złotych – tak więc mieszkania z wyższej półki okazują się nawet o ponad 50 proc. droższe.
Średnie stawki w najdroższej Warszawie wynoszą około 14 – 15 tysięcy złotych. Ale za mieszkanie na Mokotowie jeden z deweloperów chce 18 tysięcy za metr kwadratowy. Średnie ceny ofertowe mieszkań na rynku pierwotnym w stolicy wynoszą obecnie 7 tysięcy złotych za metr. Tutaj również  apartamenty mamy nawet o połowę droższe.
Mieszkania tego typu w Poznaniu wyceniane są na 9 tysięcy złotych za metr. W takiej stawce można znaleźć mieszkania z wyższej półki zlokalizowane m.in. w dzielnicy Wilda, tj. w samym centrum. W tym miejscu ceny są się nawet o 70 proc. wyższe od średnich, które dla Poznania wynoszą około 5,3 tys. za metr.
Jak pisaliśmy wcześniej, poza największymi metropoliami dużą podaż lokali z wyższej półki obserwujemy również w znanych kurortach nadmorskich: w Mielnie, Świnoujściu, Krynicy Morska, Niechorzu czy Kołobrzegu.
Ceny ofertowe mieszkań w tych lokalizacjach najczęściej znajdują się na poziomie tych z dużych miast. Średnie stawki w Mielnie wynoszą aktualnie 9,9 tysiąca złotych od metra, choć zdarzają się i zdecydowanie wyższe. Przykładowo jeden z oferentów za mieszkanie tuż przy promenadzie, z wyjściem na plażę oczekuje ponad 15 tys./ m kw.
W Świnoujściu średnie ceny apartamentów od dewelopera oscylują obecnie wokół 12 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Ale najdroższe sięgają 20 tysięcy.
Wygląda na to, że ceny z rynku apartamentów  będą  stabilne, a być może nawet lekko wzrosną. Deweloperzy dzięki poprawie koniunktury i ciągle utrzymującego się wysokiego popytu na mieszkania o wyższym standardzie, zapowiadają nowe realizacje.

Marcin Moneta / Dział Analiz WGN

Data publikacji: 11-04-2014
Print Friendly, PDF & Email

Apartamenty w małych miastach tańsze o 50 procent

Mieszkania luksusowe na wynajem to u nas wąski, ale bardzo rozwijający się segment całego rynku najmu. Ich największa podaż  kumuluje się przede wszystkim w największych ośrodkach, choć od kilku lat widoczny jest też wzrost liczby ofert w miejscowościach turystycznie atrakcyjnych nad Bałtykiem, na Mazurach czy w górach. Ale jak wygląda rynek apartamentów w małych i średnich miastach?

Należy tutaj podkreślić, o czym wielokrotnie wspominaliśmy, że zbyt często nazwy „apartament” używa się określając nieruchomości, na taki status nie zasługujące. I bardziej chodzi tutaj nie o standard, co przede wszystkim o zbyt małą powierzchnię. Zakłada się ogólnie, że apartament musi być mieszkaniem dużym, o minimalnej powierzchni 100 m kw. Wymóg ten jest przez oferentów nagminnie łamany i zwykle każde mieszkanie z wyższej półki nazywają apartamentem.

Koszty miesięcznego wynajęcia apartamentów na mniejszych rynkach, są zazwyczaj nawet niższe niż ceny jakie za wynajem zwykłych mieszań musimy zapłacić w miastach typu Warszawa, Kraków czy Gdańsk.

Na przykład, dwupoziomowy apartament w Mikołowie na Śląsku, o pow. 120 m kw. wystawiono na wynajem w cenie 1850 zł miesięcznie – 15 zł od metra. W takiej cenie na rynkach gdzie średnie stawki są przynajmniej jeszcze raz takie można wynająć zaledwie 50 metrowe, zwykłe mieszkanie.

Znacznie niższe ceny w stosunku do największych miast, znajdujemy nawet w lokalizacjach prestiżowych i atrakcyjnych miejscowościach. W Toruniu, jeden z oferentów chce wynająć apartament 140 m kw. znajdujący się na starówce, w stylowej kamienicy za 2000 zł miesięcznie – 14 zł za m kw. Dla porównania w Warszawie apartament o zbliżonej wielkości, mieszczący się na Śródmieściu kosztuje miesięcznie blisko 5000 zł.

Należy tutaj dodać, że wśród średniej wielkości miast obserwujemy też rynki „rozwijające się”, gdzie podaż a tym samym ceny, są nieco wyższe. I na pewno takim przykładem jest Szczecin.

20 zł wynosi obecnie w tym mieście przeciętny koszt najmu metra kwadratowego apartamentu. I  mimo, że w stosunku do cen z największych rynków jest to stawka wciąż dumpingowa, to jednak zdecydowanie wyższa od cen z innych miast średniej wielkości.

Miastem, o którym należy wspomnieć będzie również Kwidzyn na Pomorzu. Tutaj średnie ceny sięgają 20 zł od metra kwadratowego, ale – podobnie jak w wielu innych lokalizacjach – istnieje problem z wypełnieniem wymogu powierzchni. Ceny z mniejszych ośrodków rzadko przekraczają granicę 20 zł/ za m kw. Często są o połowę niższe od przeciętnych stawek najmu dla takich rynków jak Warszawa (40 zł), Kraków (33 zł), czy Wrocław (35 zł).

Podobnie zresztą jak w kwestii sprzedaży takich nieruchomości. Wśród wszystkich wystawionych w WGN na sprzedaż luksusowych apartamentów, przeważającą większość stanowią oferty z Warszawy, Trójmiasta, Krakowa, Wrocławia czy Katowic. To tutaj znajdziemy oferty będące rekordami cenowymi, gdzie np. najdroższe apartamenty w Warszawie kosztują nawet 3 mln zł.

Rynek luksusowych mieszkań zarówno na sprzedaż, jak i wynajem w mniejszych miejscowościach praktycznie nie istnieje, a poza nielicznymi wyjątkami, możemy mówić tylko o pojedynczych ofertach.

Justyna Ocimek / Dział Analiz WGN

Data publikacji: 21-03-2014
Print Friendly, PDF & Email

Apartamenty rosną w dużych miastach i nad morzem. Ceny za metr przynajmniej o 4 tysiące złotych wyższe

Deweloperzy znów stawiają na nieruchomości z segmentu Premium. Wśród ofert z rynku pierwotnego zamieszczanych w WGN nie brak apartamentów. Są one przeciętnie o 4 – 5 tysięcy złotych droższe od zwykłych mieszkań. Problem z rynkiem mieszkań „z wyższej półki” polega jednak u nas często na dużej dobrowolności w określaniu czy nieruchomość zalicza się do grupy apartamentów, czy też nie.
Continue reading

Data publikacji: 14-03-2014
Print Friendly, PDF & Email

Mieszkania o podwyższonym standardzie. Deweloperzy liczą na klientów z gotówką

W całym ubiegłym liczba transakcji kupna i remontu mieszkań dokonywanych za gotówkę utrzymywała się na stałym, niesłabnącym poziomie. Coraz częściej poszukujemy alternatywnych źródeł finansowania zakupu nieruchomości. Transakcje gotówkowe korzystnie wpłynęły w 2013 roku rynek nieruchomości.
Continue reading

Data publikacji: 28-02-2014
Print Friendly, PDF & Email

Tanie apartamenty na południu europy kuszą inwestorów z Polski

Kupno nieruchomości za granicą? Taka ewentualność rozpala wyobraźnię wielu inwestorów. Potocznie kojarzy się z wysokimi cenami i koniecznością wyłożenia dużej gotówki, jednak niekoniecznie ten obraz jest prawdziwy. Przegląd ofert pokazuje, że często apartamenty turystyczne w znanych lokalizacjach zagranicznych są porównywalne do cen w Polsce…

Continue reading

Data publikacji: 19-02-2014
Print Friendly, PDF & Email

Apartamenty na wynajem w Polsce – najdroższe w Warszawie

Rynek apartamentowy to słabiej rozwinięty segment całego rynku najmu w Polsce. Oferenci dosyć często pod przesadnym określeniem apartamentu nazywają lokale o nieco wyższym standardzie, zapominając, że apartamenty oprócz wysokiego standardu powinna cechować duża powierzchnia. Trudno uznać za apartament 40 – metrowe mieszkanie, nawet najlepszej jakości. Ogólnie zakłada się, że apartamenty to mieszkania o powierzchni około powyżej 90 m kw. Ceny tego typu nieruchomości pod wynajem, spotykanych w największych miastach Polski, sięgają nawet 9 tysięcy złotych miesięcznie.

Pojęcie apartamentu niejednokrotnie jest nadużywane, tak na rynku sprzedaży, jak i wynajmu mieszkań. Powszechnie tak nazywa się wszystkie mieszkania o nieco lepszym standardzie, tyle że  to zdecydowanie za mało, by tak je nazywać. Prawdziwy apartament powinna charakteryzować duża powierzchnia i dodatkowe udogodnienia tj. ochrona, monitoring, recepcja, winda, miejsca parkingowe, klimatyzacja a także atrakcyjna lokalizacja. Ważne są także materiały wykończeniowe. Takich ofert jest jednak bardzo mało. Już sam warunek dużej powierzchni dyskwalifikuje wiele nieruchomości, nie mówiąc o pozostałych elementach.

Najdroższe stawki wynajmu znajdziemy oczywiście w Warszawie. Drugi rynek pod względem cen to Gdańsk. Wysokie stawki są również w Katowicach, ale ze względu na małą podaż na tym rynku trudno mówić o jakichś prawidłowościach.
Obecnie jedna z najdroższych wśród ofert WGN to apartament w Katowicach. Cena wynosi 9 tysięcy złotych za miesiąc. Na warszawskiej Ochocie możemy wynająć 240 – metrowy, dwupoziomowy apartament w cenie 7 tysięcy złotych. Cena najmu metra kwadratowego jest wynosi 30 zł/ m kw. i kształtuje się w tym przypadku poniżej średniej cenowej dla rynku warszawskiego (około 42 zł). Inna oferta z Warszawy to m.in. apartament 109 m.kw. na Śródmieściu, gdzie oferent za miesiąc oczekuje 5200 zł netto (co daje około 50 zł za metr).
W Gdyni również spotkamy wysokie stawki. 120 metrowe mieszkanie w bardzo prestiżowej lokalizacji, nad Zatoką Gdańską w wieżowcu See Towers kosztuje 7000 zł miesięcznie z czego 1500 zł/mc to koszty opłat administracyjnych. Podobną stawkę za wynajem 128 – metrowego mieszkania trzeba zapłacić w Gdańsku, tj. 5000 zł za miesiąc.

Stosunkowo niskie ceny najmu napotykamy we Wrocławiu. Apartament na Starym Mieście – w kamienicy tuż jest do wynajęcia za 3000 zł miesięcznie plus opłaty. Obecnie również w Krakowie, wśród ofert WGN nie znajdujemy wygórowanych stawek. 70 – metrowe mieszkanie, osiedlu kosztuje 3000 zł miesięcznie. Z kolei za 117 – metrowy apartament zlokalizowany w Woli Justowskiej zapłacimy 4000 zł miesięcznie, co daje stawkę nie różniącą się od średniej dla tego rynku.

Zwykle ceny najmu są o około 10 do 12 zł na metrze wyższe od przeciętnych stawek rynkowych, ale zdarzają się też oferty w cenie średniej stawki za metr, albo nawet nieco niższe. Dotyczy to zwłaszcza mieszkań największych, gdzie z kolei również są bardzo wysokie opłaty administracyjne.

Przegląd ofert w tym segmencie potwierdza, że rynek najmu mieszkań luksusowych jest w Polsce jeszcze słabo rozwinięty. Ponadto bardzo często do tej kategorii lokali, zaliczamy mieszkania, które nie spełniają warunków prawdziwego apartamentu.

Marcin Moneta / Dział Analiz WGN

Data publikacji: 19-02-2014
Print Friendly, PDF & Email

Lepszy apartament czy duże mieszkanie do remontu?

m.paluchDecydując się na zakup mieszkania stajemy często przed problemem, jak powinno wyglądać: jaki powinno mieć metraż, ilość pokoi, stan wykończenia itp. Równie ważna co wygląd, jest lokalizacja i cena. Zdarza się jednak, że kupującemu zależy nie tyle na pieniądzach, co komforcie i jakości wykończenia mieszkania. W obecnych czasach coraz modniejsze staje się urządzanie mieszkań na wzór prawdziwych apartamentów. Co więc opłaca się bardziej – kupno gotowego apartamentu, czy może dużego mieszkania do remontu?

Ogólnie uważa się, że apartament powinien mieć co najmniej 3-4 pokoje i powierzchnię większą, niż 100 m2. Dodatkowo powinien on znajdować się w nowym budynku, gdzie lokatorzy będą mieli zapewniony parking oraz ochronę lub monitoring. Ważną kwestią jest również lokalizacja. Apartamenty powinny być zlokalizowane w centrach miast, albo w miejscach uważanych za atrakcyjne, np. w najbardziej pożądanych dzielnicach. Niestety, ceny apartamentów najczęściej przewyższają możliwości przeciętnego Polaka.

Co więc, jeśli marzymy o zamieszkaniu w luksusowym miejscu, a nie stać nas na zakup apartamentu? Warto rozważyć kupno dużego mieszkania i wyremontowanie go w luksusowym stylu.
Postanowiliśmy zweryfikować pod kątem cenowym oferty apartamentów i dużych mieszkań z rynku wtórnego w ramach WGN.

W Warszawie na sprzedaż wystawiono elegancki, luksusowy apartament, zlokalizowany w Śródmieściu. Na metrażu około 113,00 m2 rozmieszczone są 4 duże pokoje. Budynek znajduje się jedynie 300 metrów od parku Saskiego i wyposażony jest w elegancką portiernię. Apartament wykończono w wysokim standardzie (podłogi z olejowanego, grubego, dębowego drewna, wysokie okna, loggia, luksusowe elementy wykończenia łazienki, klimatyzacja w salonie). Właścicielem tego wspaniałego apartamentu możemy stać się za kwotę 2.260.000 PLN.

Jeżeli rozglądamy się za bardziej malowniczą lokalizacją, to w Gdyni wystawiono na sprzedaż luksusowy apartament zlokalizowany w kompleksie „Orłowska Bryza”. Jest to apartament 4.pokojowy o powierzchni 117,00 m2, wykończony przez znanego projektanta. Przy jego wykańczaniu zadbano o najmniejszy szczegół, w tym o oświetlenie LED, które tworzy niesamowity klimat, oraz sejf na kosztowności właściciela. W budynku znajduje się całodobowa ochrona oraz monitoring. Cena apartamentu to 1.590.000 PLN.

Ostatnią propozycją jest luksusowy apartament zlokalizowany w Gdańsku. Jego powierzchnia to trochę ponad 131,50 m2. Do dyspozycji mamy 5 wykończonych pokoi, rozmieszczonych na dwóch kondygnacjach. Budynek zlokalizowany jest nad Motławą, dzięki czemu lokatorzy mają zapewniony wspaniały widok na Starówkę. Nad ich bezpieczeństwem czuwa ochrona wyposażona w nowoczesny monitoring. Oferent życzy sobie za ten luksusowy apartament zapłaty w kwocie 1.222.022 PLN.

3

Jak natomiast kształtują się ceny dużych mieszkań?

W Szczecinie do nabycia jest mieszkanie o powierzchni prawie 154,00 m2. W jego skład wchodzą: 4 przestronne pokoje, kuchnia, łazienka oraz pomieszczenie gospodarcze. Niewątpliwym atutem mieszkania jest jego lokalizacja –znajduje się ono w centrum miasta. Niestety mieszkanie to nie jest wykończone w luksusowym stylu i wymaga sporego nakładu finansowego. Remont rekompensuje jednak cena mieszkania. Jego właścicielami możemy stać się za kwotę jedynie 260.000 PLN.

Jeszcze innym przykładem jest mieszkanie w Łodzi, którego powierzchnia to aż 147,00 m2. W mieszkaniu znajdują się 4 przestronne pokoje. Jest ono zlokalizowane w 11.piętrowym bloku z 1977 roku. Dużym atutem jest tu z pewnością lokalizacja w Śródmieściu. Mieszkanie wykończone jest standardowo i z pewnością wymaga odświeżenia, unowocześnienia oraz prac remontowych. Możemy je nabyć za 495.000 PLN.

Ostatnią propozycją jest mieszkanie umiejscowione w centrum Sosnowca. Składają się na nie 4 pokoje, zaś jego powierzchnia to niemal 170,00 m2. Mieszkanie znajduje się z starym bloku z 1936 roku, jednak okolica zapewnia doskonałą komunikację do każdego miejsca. Mieszkanie to było odświeżane, ale nie w wysokim standardzie. Możemy jednak stać się jego właścicielami już za kwotę 467.000 PLN.

Jak widać, różnice w cenie pomiędzy dużymi mieszkaniami a apartamentami są spore. Dysponując jednak odpowiednią kwotą możemy spokojnie wykończyć mieszkanie, które jest dużo tańsze, pod standard prawdziwego apartamentu. Mieszkania w starszym budownictwie również zapewniają bowiem doskonałą lokalizację. Jeśli więc możemy zrezygnować z nowoczesnego budownictwa oraz udogodnień, jakie z sobą niesie (np. własne miejsce parkingowe lub ochrona z monitoringiem), to dysponując kwotą na zakup apartamentu, możemy w naprawdę luksusowym stylu wykończyć zwykłe, duże mieszkanie.

Magdalena Paluch
Dział Analiz WGN

Data publikacji: 28-01-2014
Print Friendly, PDF & Email

Apartamenty bałtyckie i ich astronomiczne ceny

Ceny luksusowych mieszkań nad Morzem Bałtyckim biją rekordy a rynek tego typu nieruchomości rozwija się. Nawet 21 tys. zł za metr kwadratowy musimy zapłacić w segmencie Premium w Trójmieście, Świnoujściu czy Kołobrzegu. Ofert wciąż przybywa a także inwestorów zainteresowanych najmem.

Continue reading

Data publikacji: 07-01-2014
Print Friendly, PDF & Email

Nieruchomości luksusowe – coraz bogatsza oferta

W WGN w tym roku zdecydowanie przybyło ofert mieszkań o podwyższonym standardzie i apartamentów co oznacza, że nadeszły dla segmentu nieruchomości luksusowych lepsze czasy. Zainteresowanie drogimi, luksusowymi mieszkaniami w 2013 roku zdecydowanie wzrosło. Średnie ceny na rynku pierwotnym w WGN wynoszą około 8550 tys. zł za metr kwadratowy.

Continue reading

Data publikacji: 23-12-2013
Print Friendly, PDF & Email